Kiedyś dzielnica blasku i luksusu — dziś cienista, szemrana, pełna spojrzeń, które potrafią przenikać ściany.
Idąc na tę misję, pamiętajcie: wzrok obcych to ostrze; nie prowokujcie go.
Plan jest prosty i zimny jak stal: pod wskazanym adresem wchodzicie bez brawury, otaczacie się zwykłością.
Szyld niekrzykliwy, ktoś mógłby pomyśleć — zegarmistrz. Tylko Wy znacie prawdę.
Pukacie trzy razy. Naciskacie dzwonek. Czekacie.
Kropla czasu wstrzymuje oddech, aż pojawi się nasz człowiek i przekaże, co dalej.
Jesteście rzemieślnikami nocy — włamywaczami, dla których każda akcja to ceremonią precyzji.
Stawka jest wysoka. Współpracujemy z najlepszymi — dlatego to zlecenie należy do Was.
Nie pytamy już, czy podejmiecie ryzyko. Wierzymy, że renoma naszej agencji już przemówiła.